Jesienią i zimą człowiek narażony jest na różnego typu infekcje oraz przeziębienia. Organizm wystawiany jest co rusz na próbę. Ogromną pomocą może okazać się zdrowy tryb życia. Doskonale zoptymalizowane posiłki, dobrej jakości jedzenie, świeże warzywa i owoce, a także odpowiednia ilość superfoods to rozwiązania, które mogą znacznie wzmocnić nasz układ immunologiczny. Czym jednak są te superfoods? Dlaczego warto na nie postawić, zwłaszcza w tak wymagającym okresie, jakim jest zima? Co warto wprowadzić do swojej diety?
Spis treści
Superfoods — co to jest?
Produkty superfood, jaka sama nazwa mówi, to jedzenie, które może pochwalić się super właściwościami. Nazwa ta po raz pierwszy wykorzystana została przez Aarona Mossa. Był to rok 1998, a określenie to pojawiło się w artykule dotyczącym organicznej żywności, która cechuje się znacznie lepszymi właściwościami odżywczymi i prozdrowotnymi od pozostałych. Niektóre jedzone produkty mają po prostu znacznie lepszy wpływ na organizm niż wszystkie pozostałe. Poprawiają one funkcjonowanie układu immunologicznego, polepszają samopoczucie człowieka, oczyszczają organizm z toksyn i zanieczyszczeń, a przy okazji wzmacniają go.
Zimowe superfoods — które produkty możemy określić takim mianem?
Choć termin ten istnieje od dawna, obecnie nie ma skonkretyzowanej listy produktów żywnościowych, które zaliczają się do superfoods. Nie ma też żadnych wiążących kryteriów. Można jednak z góry przyjąć, że superfoods to produkty, które charakteryzują się dość sporym stężeniem składników mineralnych, witamin oraz innych substancji biologicznie czynne, takie jak antyoksydanty, enzymy, aminokwasy czy kwasy tłuszczowe omega-3.
Napary zimowe z czystka i imbiru
Zastanawiasz się, czy napary mogą być superfoods? Oczywiście, że tak! Zima to taka pora roku, która generuje większą potrzebę picia ciepłych napojów i jedzenia odżywczych potraw. Organizm potrzebuje rozgrzania. Co ciekawe, wbrew tego, co wielu osobom się wydaje, gorące napoje mają liczne właściwości prozdrowotne. Koją organizm, kiedy na zewnątrz jest wyjątkowo szaro i ponuro.
Przykładem superfoods w postaci naparu jest czystek. Roślina ta swoje działanie zawdzięcza wysokiemu stężeniu polifenoli. Mają one stosunkowo silny potencjał antyoksydacyjny. Jeśli zdecydujemy się na regularne picie naparu z czystka, zwiększy się odporność organizmu, a ponadto będzie on lepiej zwalczał wolne rodniki. Zmniejszy się również ryzyko występowania niektórych chorób. Chodzi o schorzenia ściśle związane z układem sercowo-naczyniowym. Decydując się na picie naparów z czystka, trzeba zalewać ziele wodą, której temperatura jest nie niższa niż 95 stopni. Następnie napar należy zostawić pod przykryciem przez minimum godzinę.
Podobnym superfoods zimowym jest imbir. Można go wykorzystywać do parzenia herbaty, jak i samodzielnego naparu z imbiru. Korzeń ten rozgrzewa oraz świetnie wzmacnia organizm. Wspomaga leczenie infekcji, działa napotnie. Zwiększa wydzielanie śliny, soku żołądkowego oraz żółci. Wspiera układ pokarmowy. Imbir niweluje symptomy choroby lokomocyjnej, działa pozytywnie na brak apetytu oraz dolegliwości dyspeptyczne, czyli nadkwasotę żołądka, niestrawność, wzdęcia i odbijanie się.
Owocowe superfoods na zimę — sprawdź, które najlepsze!
Zimą warto wspierać się poprzez jedzenie owoców. Choć nie ma ich tak dużo, jak latem czy jesienią, jednak można znaleźć coś idealnego dla siebie. Owoce uważane są za ważny element diety każdego człowieka. Są kolorowe, słodkie, a przy okazji posiadają spore ilości substancji, które pozytywnie wpływają na zdrowie człowieka. Ich spożywanie w dość ograniczonych ilościach może mieć dobry wpływ. Ale które z nich to superfoods i to w dodatku zimowe?
Aronia to owoc jagodowy. Na listę trafiła, ponieważ jest sporym źródłem antocyjanów i cennych polifenoli. Najlepiej tutaj prezentuje się aronia czarnoowocowa. Posiada aż 4 razy więcej polifenoli od porzeczki czarnej, a także 10 razy więcej od jeżyny, maliny czy truskawki. Aronia działa przeciwwirusowo, przeciwgrzybicznie, przeciwbakteryjnie i antyoksydacyjnie. W jej składzie znajdziemy rutynę, która zmniejsza przepuszczalność naczyń włosowatych oraz wzmacnia je. Rutyna pomaga w nadciśnieniu, zmniejsza poziom złego cholesterolu i przeciwdziała miażdżycy. Katechiny zawarte w aronii hamują działanie cytokin prozapalnych, obniżają ciśnienie krwi, działają przeciwzakrzepowo oraz hamują agregację płytek krwi. Witamina B2 odpowiada za kondycję oczu oraz wspiera układ immunologiczny, oraz nerwowy.
Kolejny superfood na zimę w postaci owoców to jagody acai. Jest to brazylijski owoc, który nie jest zbyt często spotykany na naszych półkach sklepowych. Nie zmienia to faktu, że jest ekstra dodatkiem do zimowego menu. Można go zakupić w postaci soków tłoczonych na zimno, co pozwala zachować jak najwięcej dobrych mikroelementów i witamin. W 100 g jagód acai znajdziemy ponad 500 kcal. Jest to efekt sporego stężenia jednonienasyconych kwasów tłuszczowych w tym owocu. Co jeszcze znajdziemy w tej jagodzie? Przede wszystkim polifenole, które chronią układ krwionośny przed działaniem szkodliwych wolnych rodników. Ponadto jagody wspierają pracę układu pokarmowego. Redukują uczucie zmęczenia, zwiększają wytrzymałość fizyczną i ogólnie wzmacniają organizm.
Czy warzywa mogą pełnić funkcję superfoods?
Superfoods odnosi się ogólnie do jedzenia. Nie są to więc wyłącznie owoce. Wiele osób zastanawia się, czy warzywa też mogą pełnić funkcję takich super produktów. Odpowiedź na to jest jedna — oczywiście!
Dietetycy i badacze są zdania, że na liście superfood powinny znaleźć się wszystkie zielone owoce. Jeśli chodzi o te zimowe superfoods, w okresie padającego śniegu i mrozów najlepiej sprawdzają się brukselka, jarmuż czy szpinak. Są stosunkowo tanie, można je bez problemu dostać w każdym sklepie, a ponadto są doskonałym elementem sałatek czy koktajli. Można z nich korzystać każdego dnia. Czasem będą bazą dania, czasem jedynie dodatkiem.
Zielone warzywa od zawsze kojarzą się z mnóstwem witamin oraz niską kalorycznością. Poprawiają funkcjonowanie układu nerwowego, są źródłem błonnika, a przy okazji chronią ciało przed szkodliwym działaniem wolnych rodników.
Natka pietruszki — sprawdź jej właściwości
Przez wielu pogardzana, przez innych kochana. O czym mowa? O natce pietruszki. Mnóstwo osób nie może wyobrazić sobie bez niej niedzielnego rosołu. Jednak sprawdza się nie tylko tam. Natka pietruszki może być z powodzeniem przechowywana w zamrażarce i wykorzystywana zimą do dekorowania potraw. Jest bogactwem witaminy A oraz C. Ponadto zawiera sporo potasu, wapnia, magnezu, żelaza, chlorofilu, cynku i kwasu foliowego.
Regularne jedzenie natki pietruszki:
- wpływa pozytywnie na funkcjonowanie serca,
- neutralizuje kwasy w mięśniach,
- oczyszcza organizm z toksyn,
- wzmacnia naczynia krwionośne i limfatyczne,
- działa przeciwzapalnie,
- oczyszcza przewód pokarmowy z niestrawionych resztek,
- sprzyja produkcji czerwonych krwinek,
- reguluje poziom cukru we krwi.
Superfoods na zimę — kiszona kapusta i kiszone ogórki
Z dawien dawna znamy sposób na przetrwanie zimy — kiszona kapusta i kiszone ogórki. Kiszona kapusta jest pełna wapnia, magnezu, potasu i żelaza. Nie brakuje w niej witaminy C, witamin z grupy B oraz E i K. Proces kiszenia sprawia, że znajduje się w niej sporo bakterii probiotycznych. Ponadto wytwarza się tam naturalny kwas askorbinowy. Kapusta kiszona jest naturalnym lekiem na odporność. Oczyszcza jelita i przywraca równowagę trawienia.
Kiszone ogórki również są fantastycznym źródłem bakterii probiotycznych. To one odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie jelit, ich odnowę bakteryjną, lepszą odporność i skuteczne zwalczanie patogenów. W kiszonych ogórkach nie brakuje witamin z grupy B, C, A oraz K. Posiadają sporo błonnika. Jest to fantastyczna alternatywa dla świeżego ogórka, pomidora czy rzodkiewki, o które dość ciężko zimą.
Czosnek i miód, czyli stałe wyposażenie zimowe naszych domów
Nadal, błędnie, miód postrzegany jest jedynie jako zbędna substancja słodząca. Rzeczywistość jest zgoła inna. Wysokiej jakości miód naturalny to coś znacznie więcej. Przede wszystkim cechuje się właściwościami antybiotycznymi. Jest to efekt połknięcia nektaru przez pszczołę, która produkuje miód. Zanim dojdzie do jego wytworzenia, nektar w jamie pszczoły nasyci się specjalnymi enzymami, które pochodzą z jej gruczołów gardzielowych. Są to fascynujące enzymy, które działają bakteriostatycznie i bakteriobójczo. Co więcej, w dobrym miodzie znajdziemy sporo potasu, rutyny, witamin z grupy B, witaminę C i A, a także żelazo.
Czosnek charakteryzuje się działaniem przeciwwirusowym i przeciwbakteryjnym. Jest to naturalny antybiotyk, po który sięga wiele osób. Działa na człowieka oczyszczająco, napotnie, rozgrzewająco. Skutecznie obniża gorączkę. Można go śmiało przyjmować w trakcie infekcji, jak i profilaktycznie.
Jakie jeszcze superfoods warto mieć w swojej kuchni?
Zimą ciężko o rewelacyjne superfood prosto z krzaka. Warto wspierać się tym, co mamy w kuchni. Przykładem jest kasza jaglana. Produkt ten działa odkwaszający, przeciwwirusowo oraz przeciwzapalnie. Powstaje z prosa. Wśród kasz jest najlepszą, jaką można znaleźć na sklepowych półkach. Posiada najwięcej witamin z grupy B, dużo witaminy E nazywaną inaczej witaminą młodości oraz sporo żelaza i miedzi. Wpływa pozytywnie na pamięć, świetnie oddziałuje na skórę, paznokcie i włosy.
Siemię lniane to kolejny cudowny produkt. Te niepozorne ziarenka działają przeciwzapalnie i antyoksydacyjnie. Zawierają aż 40% wielonienasyconych kwasów tłuszczowych Omega 3 i dużo witaminy E. Ponadto siemię lniane działa regenerująco na skórę dzięki cynkowi, a dzięki magnezowi koi nerwy i wspomaga koncentrację. Lecytyna wspomaga koncentrację i pamięć, normalizuje poziom cholesterolu we krwi oraz zapobiega osadzaniu się płytek cholesterolu na ściankach naczyń krwionośnych.
Jak widać, natura ma do zaoferowania wiele człowiekowi. Trzeba tylko wiedzieć, gdzie tego wszystkiego szukać i odróżniać superfoods od standardowych produktów. Zdrowa żywność jest niezwykle istotna. Warto skomponować swoją listę na zimę, ale nie rezygnować z dobrego odżywiania w innych porach roku.